Luminous discs

Dział poświęcony wyposażeniu i ekwipunkowi wojsk powietrznodesantowych (i nie tylko) US ARMY w trakcie II wojny światowej
Awatar użytkownika
PIOPIO
Honorable Discharge | Staff Sergeant
Honorable Discharge | Staff Sergeant
Posty: 834
Rejestracja: 7 mar 2011, o 22:19
Kontaktowanie:

Re: Luminous discs

Post autor: PIOPIO »

Ten gościu ma dwa dyski, toma też kurtkę M43.
Obrazek
Jackson
Posty: 13
Rejestracja: 10 cze 2011, o 09:54

Re: Luminous discs

Post autor: Jackson »

Ostatnio znane ;)
Załączniki
Zrzut ekranu 2014-11-26 o 21.26.27 2.png
Zrzut ekranu 2014-11-26 o 21.26.27 2.png (150.92 KiB) Przejrzano 11860 razy
Awatar użytkownika
Krzysiek
Sergeant | Pathfinder
Sergeant | Pathfinder
Posty: 3660
Rejestracja: 28 sty 2011, o 19:37
Lokalizacja: Legionowo
Kontaktowanie:

Re: Luminous discs

Post autor: Krzysiek »

To są insygnia oficerskie namalowane na hełmie (widać je też na pagonie).

Dysk jest o wiele większy co widać chociażby na poniższym zdjęciu:

Obrazek
GRH FIVE-O-DEUCE (502nd PIR 101st Airborne)
https://502-101airborne.pl


"Im głupszy dowódca, tym trudniejsze zadania mu powierzają."

Obrazek
Jackson
Posty: 13
Rejestracja: 10 cze 2011, o 09:54

Re: Luminous discs

Post autor: Jackson »

Rozważałem wariant insygniów ale wydawało się trochę za duże.
Awatar użytkownika
Grzegorz
Posty: 165
Rejestracja: 18 paź 2018, o 16:00
Lokalizacja: Warszawa

Re: Luminous discs

Post autor: Grzegorz »

Luminous disc to rzecz niby fajna, ale też diabelski wynalazek, ponieważ śmiertelnie niebezpieczny.

Dziś już chyba nie da się stwierdzić, ilu spadochroniarzom udało się dzięki tym krążkom zrobić przyzwoitą zbiórkę w nocy po skoku, za to jedno można stwierdzić na pewno - nie daj panie boże dotknąć się do takiego krążka. One były malowane tą samą farbą, co cyferblaty lotniczych przyrządów pokładowych. Czyli farbą silnie radioaktywną. Osobiście znam dwa przypadki osób (jedna z Zarządu Głównego Aeroklubu, druga z ITWL), które miały dość regularny kontakt z rozmontowanymi lotniczymi przyrządami pokładowymi, w tym cyferblatami malowanymi tą diabelską farbą, i obie te osoby zmarły na białaczkę i to w wieku średnim. Zmarły właśnie przez tę farbę - rak rozpoczynał się od dłoni.

Na szczęście repro dla rekonstruktorów jest robione z bezpiecznego materiału.
„Patriotyzm jest cnotą ziejących nienawiścią” - Oscar Wilde
Odpowiedz