Czapka "Swingówka"

[Milosz]

Jak pewnie wszyscy wiemy, jednym z charakterystycznych elementów umundurowania spadaków walczących na PTO Były czapki, dotyczy to zwłaszcza 11 DPD.

Żołnierze tej jednostki, nosili przez dwa lata, jako swój atrybut czapkę tzw. "Swingówkę" (Ang. Swing Cap)

Niedługo przed zakończeniem wojny, Generał Joseph M. Swing, dowódca 11th zamówił w mieście Lipa City na filipinach niewielką partię czapek.

Ogólny krój większości z nich zbliżony był do Marinesek, niektóre jednak bardziej przypomniały "Ball Cap'y" lotników, czy zwykłe "Armijne"czapki HBT

Wykonywane były oczywiście, na każdy możliwy sposób z każdego nadającego się do tego materiału

Do szerokiego użycia czapki te weszły już w okresie okupacji Japonii. Jako pierwsze, produkcję na dużą skalę zaczęli riggerzy 511th a potem, jak to ze szpejem było, szyli wszyscy - lokalne zakłady w Japonii i ktokolwiek mógł

Czapka niby czapką, ale z jej noszeniem wiązały się określone zasady, mimo tego, że jak to wszyscy wiemy, z ich przestrzeganiem było różnie.
Szeregowcy mieli nosić naszywkę Parachute/Glider infantry ze strony lewej, natomiast oficerowie z prawej oraz stopień z przodu. Wielu żołnierzy nosiło też łuczki "Airborne " z przodu, czy słynne "okupacyjne" zielone skrzydełka 511th.

W 1947, Gen Douglas McArthur, znany z noszenia nieregulaminowego umundurowania osobiście zakazał żołnierzom Swinga noszenie czapek.

[Maciek]

Wrzuć lepiej zdjęcie bo niektórzy Wojtysie to takich rzeczy na czułki nie widzieli

[Grzegorz]

Też chętnie popatrzę na te czapki

Z czapkami w US Army i USAAF zawsze było w tamtych latach szaleństwo

[Maciek]

1/188 GIR, fotki zrobione na początku okupacji Japonii w 1945 roku. Widoczny na zdjęciach T/4 to Henry W. Plavier z kompanii A.