Przeglądając sobie fotki w necie trafiłem na takie zdjęcie z Normandii - dwóch spadochroniarzy z 82 A/B Div z pokrowcami na swoich M1C zrobionych najprawdopodobniej z czasz spadochronów:
Nie wiem na ile to może być jakiś news, osobiście widzę pierwszy raz taki patencik
Pokrowce na hełm M1C z... czaszy spadochronu
- Kangur AIF
- Posty: 19
- Rejestracja: 24 kwie 2011, o 10:41
Pokrowce na hełm M1C z... czaszy spadochronu
GRH Commonwealth Battalion
http://www.spmip.mojeforum.net
http://www.commforc.fora.pl
"Diabeł stworzył armię, a Bóg... dezertera"
http://www.spmip.mojeforum.net
http://www.commforc.fora.pl
"Diabeł stworzył armię, a Bóg... dezertera"
Re: Pokrowce na hełm M1C z... czaszy spadochronu
Stare, znane i lubiane zdjęcie najlepszej dywizji pow.-des.
''Szukacie bezpiecznego miejsca? Schowajcie się za mną! Ja jestem 82nd Airborne i tu jest kres natarcia tych drani!''
- Lanc
- Honorable Discharge | Private First Class
- Posty: 536
- Rejestracja: 3 kwie 2011, o 20:47
- Kontaktowanie:
Re: Pokrowce na hełm M1C z... czaszy spadochronu
No nie jest to news. No i są to hełmy M2
- Kangur AIF
- Posty: 19
- Rejestracja: 24 kwie 2011, o 10:41
Re: Pokrowce na hełm M1C z... czaszy spadochronu
To już wszytko wiadomo
No, a M1 strzeliłem bo ciężko mi ma tej fotce dopatrzeć się różnic.
Raz jeszcze dzięki
No, a M1 strzeliłem bo ciężko mi ma tej fotce dopatrzeć się różnic.
Raz jeszcze dzięki
GRH Commonwealth Battalion
http://www.spmip.mojeforum.net
http://www.commforc.fora.pl
"Diabeł stworzył armię, a Bóg... dezertera"
http://www.spmip.mojeforum.net
http://www.commforc.fora.pl
"Diabeł stworzył armię, a Bóg... dezertera"
- Krzysiek
- Sergeant | Pathfinder
- Posty: 3660
- Rejestracja: 28 sty 2011, o 19:37
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontaktowanie:
Re: Pokrowce na hełm M1C z... czaszy spadochronu
Zdjęcie jest bardzo znane. Poza tym jednym znane są jeszcze zdjęcia
spadaków z 82nd w Normandii, którzy noszą pokrowiec z czaszy założony
na hełm i na to jeszcze siatka 1/4 cala.
Pokrowiec z czaszy można również zaobserwować na jednym ze zdjęć
17th AD w trakcie Varsity.
spadaków z 82nd w Normandii, którzy noszą pokrowiec z czaszy założony
na hełm i na to jeszcze siatka 1/4 cala.
Pokrowiec z czaszy można również zaobserwować na jednym ze zdjęć
17th AD w trakcie Varsity.
GRH FIVE-O-DEUCE (502nd PIR 101st Airborne) ♥
https://502-101airborne.pl
"Im głupszy dowódca, tym trudniejsze zadania mu powierzają."
https://502-101airborne.pl
"Im głupszy dowódca, tym trudniejsze zadania mu powierzają."
Re: Pokrowce na hełm M1C z... czaszy spadochronu
Temat hełmów z nylonem z czasz spadochronowych – świetny. Też sobie taki hełm zrobiłem. W świetle tego, co się dzieje na amerykańskim eBayu rekonstruktor musi tylko pamiętać o jednym – aby nie kupić nylonu karkasnego (po angielsku rip-stop albo ripstop). Chodzi o nylon, który ma splot w kratkę oprócz tkaniny gładkiej. „eBayerzy” namolnie oferują ten karkasny nylon kamuflażowy jako „WWII era” tyle tylko, że nikt i nic nie potwierdza, że czasze z takiego nylonu dotarły do jednostek spadochronowych jeszcze podczas II wojny.
Ripstop był wynalazkiem z drugiej połowy 1944 roku, a oficjalnie zatwierdzonym 5 stycznia 1945 r., więc raczej nie było szans, aby nylon karkasny dotarł na jakikolwiek front amerykańskich sił powietrznodesantowych. Wynalazek był o tyle sensowny, że istotnie wzmacniał czaszę. Amerykanom podczas wojny nie udawało się utrzymać stałej gramatury nylonu na czasze spadochronów „troop type”. Jak zacząłem kiedyś mierzyć te drugowojenne amerykańskie nylony na czasze to mi się włos zjeżył – rozrzut grubości był od 0,12 do 0,16 mm. Dziś to by była afera jak nie wiem co, ale wtedy wiadomo – produkowało się z tego, co było, a nie z tego, o czym mówiła karta technologiczna, choć oczywiście tak też się zdarzało. Tymczasem wynalazek nylonu karkasnego bardzo wzmacniał te najcieńsze nylony na czasze. Zaraz po II wojnie Rosjanie skopiowali ten wynalazek do swoich spadochronów.
Tak więc hełmy pokrywamy wyłącznie kamuflażowym nylonem gładkim, nie tym z dodatkową fakturą w kratkę.
Pozdrowienia
Ripstop był wynalazkiem z drugiej połowy 1944 roku, a oficjalnie zatwierdzonym 5 stycznia 1945 r., więc raczej nie było szans, aby nylon karkasny dotarł na jakikolwiek front amerykańskich sił powietrznodesantowych. Wynalazek był o tyle sensowny, że istotnie wzmacniał czaszę. Amerykanom podczas wojny nie udawało się utrzymać stałej gramatury nylonu na czasze spadochronów „troop type”. Jak zacząłem kiedyś mierzyć te drugowojenne amerykańskie nylony na czasze to mi się włos zjeżył – rozrzut grubości był od 0,12 do 0,16 mm. Dziś to by była afera jak nie wiem co, ale wtedy wiadomo – produkowało się z tego, co było, a nie z tego, o czym mówiła karta technologiczna, choć oczywiście tak też się zdarzało. Tymczasem wynalazek nylonu karkasnego bardzo wzmacniał te najcieńsze nylony na czasze. Zaraz po II wojnie Rosjanie skopiowali ten wynalazek do swoich spadochronów.
Tak więc hełmy pokrywamy wyłącznie kamuflażowym nylonem gładkim, nie tym z dodatkową fakturą w kratkę.
Pozdrowienia
„Patriotyzm jest cnotą ziejących nienawiścią” - Oscar Wilde